piątek, 31 lipca 2015

eλλάδα

To były wyjątkowe wakacje.
Tak inne od wszystkich poprzednich.

42 komentarze:

  1. Ale niespodzianka, gratulacje :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję ;) Wszystkiego Dobrego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje!

    Uwielbiam czytać Twojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze raz gratulacje! ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. ;) podwójnie niezapomniane ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję MAMO :) pozdrawiamy z Maćkiem cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne zdjęcie, gratulacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne zdjęcie! Gratulacje ;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najszczersze gratulacje!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. jej! gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. No proszę! :D Ja również serdecznie gratuluję :-) I mam nadzieję, że będziesz szczęśliwą i spełnioną Mamą. Tego Ci życzę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje raz jeszcze :) Kolejne tez beda ekscytujace :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc już nie mogę się ich doczekać :)

      Usuń
  13. super! bardzo się cieszę i gratuluję :)
    a ja już pod koniec miesiąca powitam synka na świecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie potrafiłam wyczuć skąd się bierze Twój dystans do macierzyństwa, ale mam nadzieję, że zarówno ciąża, jak i rodzicielstwo będzie dla Was piękną przygodą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nigdy nie mówiłam o dystansie.

      Usuń
    2. Celowo użyłam słowa "dystans", bo daje szersze pole do interpretacji, niż parę innych, które przychodziły mi na myśl, gdy czytałam Twoje wpisy dotyczące macierzyństwa.

      Usuń
    3. A wiesz, mnie się wydaje, że one nigdy nie dotyczyły macierzyństwa, a społeczeństwa. Pewnych jego oczekiwań, których nigdy nie rozumiałam.

      Usuń
    4. Jest mi to znane, aż za bardzo.

      Usuń
    5. Anonimowy08:32

      Podpisuje się pod tym "Nigdy nie potrafiłam wyczuć skąd ...."
      Długo nie odwiedzałam "zielonych butów"jestem bardzo zaskoczona Twoją ciążą
      Życzę wszystkiego dobrego

      Usuń
  15. Bardzo się cieszę ze zmian, które u Ciebie nadejdą :)
    Mam nadzieję, że macierzyństwo Cię pochłonie tak jak mnie. Aczkolwiek oczywiście zostawi pewną ' furtkę' na Twoje wewnętrzne JA !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę nie widzę innej możliwości :)

      Usuń
  16. Ależ jestem zaskoczona. Mam nadzieję, że społeczna presja nie miała tu nic do rzeczy :)
    Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawie się udławiłam czytając o presji!
      :)

      Usuń
    2. :)
      Ja się dławię prawie codziennie, jak w mojej obecności osoby mniej więcej w moim wieku (jestem parę lat od Ciebie starsza) bez przerwy rozmawiają o dzieciach, skazując mnie tak naprawdę na towarzyski niebyt, bo w głowie im się nie mieści, że ich nie mam i jeszcze mam czelność być szczęśliwa :)

      Usuń
    3. Wizja kobiety, Matki-Polki, to w moim odczuciu temat rzeka.
      Podobnie, jak pojęcie szczęścia i to, kim stają się (a właściwie kim bardzo często przestają być kobiety), które zostają matkami.

      Przeszłam przez bezceremonialne pytania o to kiedy i dlaczego nie. Przez wszystkie te śmiałe uwagi, jak to już trzeba. I dlatego mam podejrzenie, że dobrze wiem co czujesz. Przykro mi jedynie, że mierzysz się z tym codziennie.

      Usuń
    4. No tak, ja niestety też rozumiem... Od 1,5 roku jestem sama, większość otoczenia chyba to rozumie, ale babcia za każdym razem, jak się spotkamy, sprzedaje mi kilka "dobrych" rad: że to już ten czas, że na co czekam, że dlaczego kogoś nie mam... Na szczęście z babcią widuję się co kilka tygodni, ale mam wrażenie, że to nie tylko jej wizja "szczęścia" kobiety po trzydziestce: mąż, dzieci (najlepiej dwoje, bo taka jest tradycja rodzinna), a reszta w ogóle nie ma znaczenia.

      Usuń
  17. WSZYSTKIM bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A Tobie, Zielone Buty, gratuluję mocno!!! Bądż szczęśliwą sobą jako matka!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Bardzo podobają mi się te życzenia.

      Usuń
    2. Zatem niech się spełniają! :)

      Usuń
  19. wiem, że lubisz czytać, więc polecam Ci bardzo dobrą książkę mówiącą o wizji kobiety Matki-Polki, klanach matek oczekujących, karmiących, i wielu wątkach naokoło, podanych w cudnej i ciekawej wersji. Polecam: "Macierzyństwo-Non fiction. Relacja z przewrotu domowego".
    i wielkie gratulowanie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, choć, szczerze przyznaję, że póki co jest mi jakoś daleko do takich lektur.

      Usuń
  20. Przyszedł czas i na Ciebie. Super. Gratulacje. Bycie mamą fantastyczna rzecz, która przydarza się kobietom.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zaglądam tu od czasu do czasu...i proszę...jaka niespodzianka! Moje gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzymam kciuki za odnalezienie się w macierzyństwie:) Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimowy22:03

    miałam sporo przerwy w podczytywaniu, a tu proszę jakie zmiany :) gratulacje i fajnych wrażeń w odkrywaniu nowej siebie :)

    OdpowiedzUsuń