piątek, 4 grudnia 2015

over

Trudne pytania wracają we śnie.
Budzę się więc nad ranem.
Z gotowym pretekstem, by napisać, wyjaśnić, porozmawiać.
Ale wybieram not to.
Limit mojego zaangażowania widać już się wyczerpał.

niedziela, 29 listopada 2015

2015

Dzień spędzam na sympozjum mickiewiczowskim.
I jest trochę tak, jak za czasów studiów.

Tyle tylko, że wtedy nikt nie uznawał budynku za idealne tło do zdjęć.
Za oknem nie było więc wdzięczącej się szafiarki, fotografa, ani człowieka z blendą.

czwartek, 19 listopada 2015

berlin

Tym razem Berlin pełen był szeleszczących liści.
Deszczu.
I uroczych kawiarenek.

poniedziałek, 9 listopada 2015

baby shower

Jak zwykle chodzi przecież o ludzi.
Tych, którzy organizują przyjęcie niespodziankę. Pieką tort. Zapraszają bliskich.
I są poniekąd miarą naszego życia.

środa, 4 listopada 2015

#livingthedream

Jeśli coś mnie wzrusza (a nie ma tego wiele) to fakt, że jestem w takiej ciąży, o jakiej zawsze marzyłam.

środa, 28 października 2015

polish your poise with madame chic

Ile w życiu kobiety może zmienić wyjazd do Paryża i poznanie Madame Chic?
Z pewnością wiele.
Na jego kanwie można nawet napisać książki.
Dwie. Bo trzy to już za dużo.

Polish your poise with Madame Chic, Jennifer L. Scott

czwartek, 22 października 2015

elementarz stylu

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że posiadanie książki Kasi Tusk jest gdzieś na granicy obciachu.

Elementarz stylu, Katarzyna Tusk


piątek, 16 października 2015

panie dulskie

Do dziś nie wiem co bardziej zachwyciło mnie w tym filmie.

Panie Dulskie

piątek, 2 października 2015

reading

Czytam dużo i szybko.
Nawet jak na mnie.

Trochę jakby obawiała się, że potem nie będzie już na to czasu.

środa, 30 września 2015

jeden z nas

Przeczytałam tę książkę już jakiś czas temu.
A jednak wciąż i wciąż wracam do niej myślami.

Jeden z nas. Opowieść o Norwegii, Äsne Seierstad

wtorek, 29 września 2015

(big) city life

Czas mija w taksówkach i na spotkaniach. Kawa pita zawsze w biegu.

A potem powrót do tego mojego małego miasta. Miasta, które uwielbiam.
Zwłaszcza jesienią.

środa, 23 września 2015

appreciate (!)

Wszystkim, którzy nie doceniają tego, co mają powinno się zakręcić wodę.
Albo chociaż zatkać jedną z rur.


poniedziałek, 14 września 2015

księżniczka z lodu

Nie rozumiem historii miłosnych w tle takich książek.

Księżniczka z lodu, Camilla Läckberg


środa, 9 września 2015

co nas nie zabije

Przeczytałam jednym tchem.
Lubię, naprawdę lubię, takie historie.

David Lagercrantz‎, Co nas nie zabije

czwartek, 3 września 2015

nieracjonalny mężczyzna

Bardziej tendencyjnie się nie dało.
Choć nie mówię, że to coś złego.

Nieracjonalny mężczyzna

piątek, 28 sierpnia 2015

happy b.

Life's good.

niedziela, 23 sierpnia 2015

not-working

Celebrujemy wolny weekend.
Zaczynamy późnym śniadaniem i pozwalamy, by czas przepływał przez palce.
Dosłownie.

wtorek, 11 sierpnia 2015

la mer

Od zawsze zachwyca mnie polskie morze.
Z każdym rokiem odrobinę bardziej.

środa, 5 sierpnia 2015

jedz, módl się, kochaj

Przez trzy dni używałam tej książki, by zająć leżak.
A później, po prostu, ją przeczytałam.

Widać na wszystko przychodzi czas.

Elizabeth Gilbert, Jedz, módl się, kochaj

piątek, 31 lipca 2015

eλλάδα

To były wyjątkowe wakacje.
Tak inne od wszystkich poprzednich.

sobota, 18 lipca 2015

who am I?

W ciągu dwóch dni odwiedzam trzy księgarnie.
Szukam książki.

Przeglądam i odkładam kolejne.
Nie ta czcionka, za mało światła, zbyt wąskie marginesy.

Kindle naprawdę mnie zepsuł.

środa, 24 czerwca 2015

here

A kiedy jest tak, jak teraz, wiem, że tak właśnie miało być.
Że od samego początku tu miał być nasz dom.

poniedziałek, 22 czerwca 2015

name me

Rodzice planowali dać mi inne imię.
Nie dali głównie przez zbieg okoliczności.

Zastanawiam się czasem czy moje życie byłoby moim, gdybym była Nią.

niedziela, 14 czerwca 2015

najgorszy człowiek na świecie

A kiedy już przekonasz się do zakupu tej książki, okaże się, że można w niej utonąć.
Tak, jak można zakleić ohydnego kota z okładki.

Małgorzata Halber, Najgorszy człowiek na świecie

środa, 27 maja 2015

really

W codzienność wkradł się spokój.
Wszystko trochę zwolniło.
I myśli, i słowa.

Życie wiosną. Najlepsze.

niedziela, 17 maja 2015

praha

Nieustannie zachwyca mnie to miasto.
Tym razem jednak wszystko było bardziej.

sobota, 18 kwietnia 2015

in dark times

Radość, nawet ta najprawdziwsza, bywa tak cholernie trudna.

You know I know your heart
I want to mend your heart*

niedziela, 12 kwietnia 2015

spring!

Wiosną życie jest takie fajne.

piątek, 10 kwietnia 2015

live it!

Bywa, że to Urząd Skarbowy każe uważnie żyć.
Doceniać to, co się ma.
Zwłaszcza wtedy, kiedy jest dobrze.

poniedziałek, 30 marca 2015

mdm

Bardziej zachwycona już być nie mogę.

Ministerstwo Dobrego Mydła

piątek, 27 marca 2015

disappointed

Words don't really fit what I'm feeling now.

I'm not sad, I'm just disappointed.
And I'm not mad, I'm just disappointed.

The Frames, Disappointed


czwartek, 19 marca 2015

.

Nawigacja pokazuje 430 km prosto.
Jadę więc w kierunku zachodzącego słońca.

A później wracam. Do pracy. W jej absolutnie najgorszym wydaniu.

czwartek, 26 lutego 2015

american sniper

A na końcu są napisy.
Nie słychać żadnej muzyki.

Amercian snaiper

wtorek, 24 lutego 2015

here

Czas płynie tu wolniej.
W plamach jasnego światła.
I wśród białych kwiatów.

piątek, 6 lutego 2015

theory of everything

W dalszym ciągu nie mogę się zdecydować czy uważam ten film jest tendencyjny, czy może faktycznie zawsze chodzi o miłość.

The theory of everyting

sobota, 31 stycznia 2015

sleep (away)

Budzę się po dwunastu godzinach.
Obolała i spragniona kawy.

Okazuje się, że nie można przespać tego, co złe.

piątek, 23 stycznia 2015

new in

W pierwszy samotny wieczór rozglądam się uważnie.
Oddycham głęboko.
Dobrze mi się tu myśli.

środa, 21 stycznia 2015

188 dni i nocy

Boję się, że ktoś przyłapie mnie na czytaniu tej książki.
Podglądaniu prywatnej korespondencji. Wsiąkaniu w każde słowo.

Małgorzata Domagalik, Janusz L. Wiśniewski, 188 dni i nocy

środa, 14 stycznia 2015

here/there

Powroty są słodko-gorzkie.
Myśląc o domu widzę poprzedni przedpokój i drzwi do salonu.

poniedziałek, 12 stycznia 2015

encore

Nadludzkim wysiłkiem wielu osób udało nam się przeprowadzić. Po raz kolejny.
Ostatni raz.

Na jakiś czas.