piątek, 29 kwietnia 2011

Audrey

Nie to, żebym była Jej fanką.
Prawdę mówiąc, nie obejrzałam do końca ani jednego filmu, w którym grała.
Ale naprawdę mi się podoba. Także na ścianie.

4 komentarze:

  1. Ach! A ja ją uwielbiam! A już w roli Holly w "Breakfast at Tiffany's" to po prostu kocham. I ten film warto obejrzeć do samego końca...

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tak samo:) jednak ją uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. JA jestem za to jej wierną fanką - jej i filmów z jej udziałem... Wleką się czasem jak flaki z olejem ale są niepowtarzalne i mają jakiś taki urok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaaa, a ja jestem jej wielką fanką!

    OdpowiedzUsuń